-Masz ochotę obejrzeć Londyn?- zapytałam Evę po lekcjach
-Bardzo chętnie.- uśmiechnęła się do mnie promiennie, a w
tym uśmiechu cały czas widziałam Harry’ego
-No to idziemy. Nie pogniewasz się, jeśli dołączy się do nas
moja przyjaciółka?
-Nie, jasne, że nie. Przynajmniej kogoś poznam.
Wyszłyśmy
ze szkoły pochłonięte rozmową. Nawet nie zauważyłyśmy, kiedy doszłyśmy pod
Londyn Eye. Po pierwsze Eva bardzo chciała się nim przejechać, a po drugie tam
czekała na nas Eleanor.
-Hej El. To jest Eva Styles.
-Cześć miło mi.- powiedziała Eva
-Hej. Styles? Zobacz Sara! Kompletnie jak Harry- krzyknęła
El
-To samo pomyślałam..
Później po
przejażdżce pokazałyśmy Evie wszystkie ciekawe miejsca w Londynie. Na końcu
poszłyśmy do centrum handlowego. Gdy wychodziłyśmy zapytałam:
-Wstąpicie jeszcze gdzieś ze mną?-zapytałam
-No jasne. Gdzie?- zapytała El
-Do Harry’ego.
-Ale przecież wyjechał z Lou i resztą.
-No wiem, ale powiedziałam jego mamie, że odwiedzę ją i Gem
no i jeszcze zostawiłam u Harry’ego pierścionek..
-No to chodźmy- powiedziała Eva
Złapałyśmy
pierwszą lepszą taksówkę i pojechałyśmy do Stylesów. Stanęłyśmy przed drzwiami
i nacisnęłyśmy dzwonek. Otworzyła mama Harry’ego
-Dzien dobry. Tak jak obiecałam przyszłam panią odwiedzić no
i po ten nieszczęsny pierścionek.
-Oh witaj kochanie. I widzę, że przyprowadziłaś El. No i..
Zaraz hmm ciebie, kochanie, widzę po raz pierwszy, ale wydaje mi się jakbym cię
znała..
-Hm.. To Eva Styles.
-Co?- pani Styles zrobiła się blada i podparła się o drzwi.
Po chwili,
gdy się ocknęła, rzuciła się na Evę i mówiła do niej ze łzami w oczach
-Córciu! Córeczko! To naprawdę ty!
*** z perspektywy Harry’ego
Siedziałem
w moim pokoju i oglądałem zdjęcia mojej dziewczyny. Nagle Lou wpadł do mnie i
zaczął wrzeszczeć, że idziemy najpierw do Milkeshake City, a potem do Nando’s,
bo oczywiście pan Horan jest głodny. Przebrałem się, i wszyscy poszliśmy w
miasto.
Siedzieliśmy
w Milkshake City i każdy zamówił swój ulubiony napój. Po chwili były gotowe,
więc poszedłem odebrać, a reszta czekała przy stoliku. Kiedy wracałem, wpadłą
na mnie jakaś dziewczyna.
-O Matko! Przepraszam.. Ja.. O bosz! Harry Styles? Ja.. Ja cię bardzo przepraszam, ja zapłacę za
pralnię.- blondynka mniej więcej w moim wieku patrzyła na mnie błagalnym
wzrokiem
-Nic się nie stało. Spokojnie.. Nie ma problemu. Skąd mnie
znasz?- zapytałem z uśmiechem
-Głosowałam na was w X Factor, a teraz czekam na waszą
płytę. Ja jestem waszą fanką. I.. Ja marzyłam, żeby was spotkać.- Dziewczyna
uśmiechnęła się promiennie
-To może się do nas przysiądziesz?
Dziewczyna
zgodziła się, więc zaprosiłem ją gestem ręki do stolika. Reszta nie była
zadowolona, że nie mam shake’ów. Zwłaszcza Niall. Dziewczyna nazywa się
Nathaly. Od razu mi się spodobała i mocno się zakolegowaliśmy. Za to reszta
miała o niej wprost przeciwne zdanie.. Szkoda.. Bo zaprosiłem ją do nas do
hotelu.
__________Hahaa. śmiech na sali! Beznadzieja.. Mam dość tego opowiadania. Nie podoba mi się ;( Widzę, że nie chcecie, żebym je skończyłą, ale ja poprstu już nie mogę.. Za to zaczęłam już sobie powoli pisać inne.. Mam nadzieję, że jak sokończe to, to następne też będziecie czytać ;* Dziękuję ;*
5komentarzy=rozdział
ale sie dzieje!
OdpowiedzUsuńEva! i teraz jeszcze ta dziewczyna! . :O
szalejesz Sara! . :D
i jeszcze raz Cie błagam Sara! nie kończ!
weź kur*a, co ten Harry już do hotelu?! WTF?! XD
OdpowiedzUsuńkurde Sara no weź coś wspomnij o mojej ciąży, heloooł?! takie olewanie kobiet w ciąży jest zabronione
ej Anka dobrze gada, weź nie kończ :( do tamtego nie będziemy takie emocjonalnie przywiązane ;*
sara to opowiadanie jest super, nie kończ proszę.;)
OdpowiedzUsuńBędę czytać to nowe. Już nie mogę się doczekać, aż zaczniesz je pisać.
OdpowiedzUsuńawwwwwwwwwwwwwwwwwww <3
OdpowiedzUsuńkocham, kocham, kocham !!!
Dawaj już nowy :d
A I nie kończ proszeeeeee :*
Jak możesz tak mówić :P
OdpowiedzUsuńBŁAGAM :>
NIE KOŃCZ
kocham, awwww <3
I zapraszam do siebie : http://dreamoflove-annia.blogspot.com/
Romans?! XD
OdpowiedzUsuń