środa, 27 czerwca 2012

Rozdział XXII


~~Pół roku później
***z perspektywy Sary
            Przez te pół roku wiele się pozmieniało. Miedzy Eleanor i Louis’em wszystko było po staremu, czyli bardzo dobrze. To samo z Ann i Zayn’em. Za to Liam i Danielle mieli małe problemy w związku. Na szczęście wszystko szybko się wyjaśniło.
Co do Carol i Niall’a było jeszcze lepiej niż wcześniej. Miesiąc temu wzięli ślub i zamieszkali razem. Teraz oczekują narodzin małego Horana, bo to już dziewiąty miesiąc.
A ja i Harry? No cóż.. Nic nie jest tak jak dawniej. Nasz związek powoli staje się fikcją. On nie ma w ogóle dla mnie czasu, albo ma koncerty, albo spotyka się ze swoją przyjaciółką. Przez ten czas strasznie się od siebie oddaliliśmy.


***z perspektywy Liam’a
-Harry! Musimy pogadać!- wpadłem jak burza do domu kumpla
-Spokojnie Liam! O co chodzi?
-A ona, co tu robi?!- gdy wszedłem do salonu na kanapie siedziała ta cała Nathaly.
            Wytłumaczyłem Harry’emu, że musimy porozmawiać na osobności. Jednak on uparł się przy tym, że przed nią nie ma żadnych tajemnic, ale w końcu poprosił ją, żeby wyszła. Myślałem, że zaraz wybuchnę. Wczoraj rozmawiałem z Sarą. Ona powoli staje się przez niego wrakiem człowieka.
-Chciałem ci tylko powiedzieć, że musisz przestać się z nią przyjaźnić!- powiedziałem do Harry’ego
-Wybacz Liam, ale skoro jesteś moim kumplem to powinieneś uszanować także innych moich przyjaciół.
-Stary, tu nie chodzi o mnie, czy Louis’a albo El, czy całą resztę. Tu chodzi tylko o Sarę, rozumiesz? Ostatnio ją olewasz! A podobno tak ją kochasz!
-Nie rozumiem, o co ci chodzi! Przecież się z nią spotykam jak tylko często mogę.
-No dobrze! To powiedz mi, czemu tutaj nie siedzi w tej chwili ona tylko ta blondi, co?- Harry’emu zrzedła mina –No właśnie.. Widzisz? Zastanów się co robisz.. Bo jeśli ją zranisz, to stracisz nie tylko ją, ale także i przyjaciół.. Narka!- trzasnąłem drzwiami i wsiadłem do auta.

***z perspektywy Niall’a
-Sara? Słuchaj jedziemy do szpitala.. Carol jest w karetce, ja jadę autem za nimi. Tak.. Zaczyna się.. Proszę przyjedź.. Dobra, będę czekał, tylko przyjedź. Pa!
            Jadę jak wariat za karetką. Złamałem już kilka przepisów ruchu, no ale dla Carol zrobię wszystko. W końcu dojechałem na miejsce, i pobiegłem na porodówkę. Carol właśnie wieźli na salę. Powiedzieli, że mogę być przy porodzie.
            Poród trwał strasznie długo. Cały czas byłem przy niej. Ona ściskała moją rękę. Nagle jej uścisk zaczął słabnąć. Lekarz wyprosił mnie z sali. Nie wiedziałem, co się dzieje. Siedziałem zdenerwowany na korytarzu. Poprosiłem pielęgniarkę, aby wpuściła do mnie Sarę i Liam’a. Po chwili byli ze mną. Przy nich czułem się lepiej.
            Pół godziny później z Sali wyszedł lekarz. Zrezygnowany, ze smutkiem na twarzy oznajmił mi, że moja Carol nie żyje. Była zbyt wycieńczona porodem, żeby przeżyć. Nie mogłem w to uwierzyć. Później dopowiedział tylko, że mam córeczkę.
__________
Jakoś ostatnio wgl nie wchodzę na kompa ;( Niby całymi dniami siędzę w domu, ale nie mam ochoty.. Ostatnio bardzo zajęłam się czytaniem książek.. Dziś dodaję taki krótki, nudny rozdział :) 

5 komentarzy:

  1. SARAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA !!! TY MÓWISZ ŻE TEN ROZDZIAŁ JEST NUDNY A JEST CHYBA NAJLEPSZY ZE WSZYSTKICH, O !
    Bosze... Kocham go, normalnie uwielbiam. Saraa... no brak słów, ożeniłam się z Niallem?! kurde, dlaczego tego nie opisałaś?!
    nie no brak słów, tak kocham ten twój blog a ty chcesz go skończyć ;((((((((
    Bosze, Niall mnie tak kocha, a ja umarłam, o kurde !!! JA UMARŁAM !!! O__________o nie no, zawsze spoko. pozdro od trupa masz XD
    Dobra, podsumowując: Rozdział wyjebisty w kosmos, proszę nie kończ i kocham Nialla <33
    pozdro, Carol-trup xd

    OdpowiedzUsuń
  2. Jezu Carol nie żyje :( Ale jest maleńka Horanka :) A ta cała Nathly jest wnerwiająca -,-

    OdpowiedzUsuń
  3. anka. ta od Malika, :D28 czerwca 2012 17:43

    co?! Carol nie żyje?!
    ale.. jak to tak?!
    A Niall? ;OO

    nie kończ, błagam Sara.

    OdpowiedzUsuń
  4. OMG!!śmierć Carol
    A ta Nathyly może i będzie z Harrym ^^
    Ale wole Sare <33

    OdpowiedzUsuń
  5. Carol nie żyje??!! To była nasza ulubiona postać (oczywiście oprócz Sary hehe) Już nie możemy doczekać się następnego rozdziału ;))
    Na nas się fochasz a sama nie dodajesz rozdziałów często :(

    OdpowiedzUsuń